|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:47, 22 Wrz 2008 Temat postu: Zaskakująca odpowiedź (1/3) - z bloga |
|
|
Wiem, że w opku " Historia klanu Uchiha..." było sporo błędów itd, ale to dlatego, że pisane było PRZED PÓŁNOCĄ, kiedy mój mózg nieco odmawia współpracy :P , a potem tylko skopiowane...Poza tym PRZYZNAJĘ SIĘ, że chciałam spróbować czegoś innego, bo cały czas jeśli piszę częściówki są to SasuNaru :hyhy:
Na Adminstratorów się OCZYWIŚCIE nie obrażam, a wręcz przeciwnie CIESZĘ SIĘ, że wytknęli mi błędy i wiem już co poprawiać następnym razem
AAA i tylko jedno chciałam dodać do Damage. Sakura-san jest POPRAWNE :)
Masz rację również z Sakura-chan, ponieważ wszystko zależy od wieku.
Chan mówi się do małych dziewczynek, a - san do kogoś szanowanego, lub DOBRZE ZNANEGO. Pod to w wypadku Naruto to chyba Sakura podchodzi co :]
PS. Dziś ZNOWU naruto-głąb, ale dla mnie to odskocznia od mojego właściwego opowiadani, gdzie Naruto się mści i jest chłodny, więc nie dziwcie się, że tutaj jest "głupiutki"
Zaskakująca odpowiedź (1/3) - z bloga
Niektorzy kojarzą tę trzyczęściówkę ;) , ale mimo wszystko dodaję ją też tu i mam nadzieję, że tym razem spodoba się naszemu jury :D
Normalnie jak w " Mam talent":P - akurat jak sprawdzałam to były 3 komcie...no więc FOXY była Chylińską(najłagodniejszy z Jurorów) , Domage - Foremniak...No i Alex'owi została rola Kuby W. (bez obrazy)
Tak, czy siak 2:1 (CO TY TU DZIECKO ROBISZ - BRAK TALENTU :wstyd: )
Ale spróbuję jeszcze raz...może teraz będzie lepiej :padam:
Zaskakująca odpowiedź (1/3) - z bloga
Bonus : Zaskakująca odpowiedź (1/3)
- O co tu chodzi, ttebayo ? - zapytał zaskoczony Naruto
- A skąd mam wiedzieć ? Co ja wróżka jestem?! - zirytowała się różowowłosa
Chłopak urażony zamilkł i rozejrzał się po polanie.Byli tu wszyscy chuunini z czterech drużyn. Może pan Doskonały wie po co ta szopka?
- To jakiś zbiorowy trening Draniu, czy co ?
- Zamknij się Usuratonkachi. - mruknął Sasuke
- TEME!- blondyn skoczył na równe nogi
Powinien się domyślić, że ten zarozumialec nawet jeśli coś wie, to i tak się tym nie podzieli.
- Siadaj i nie drzyj się Naruto.
- Kakashi-sensei ?! Po co...
- Powiedziałem milcz. Zaraz to wyjaśnimy.
W tej chwili pojawiło się dwóch ANBU i wręczyło w ręce opiekunów butelkę z czymś co wyglądało jak sok, po czym zniknęli w kłębach dymu.
Uzumaki już zrywał się by zasypać senseiów kolejną lawiną pytań, gdy poczuł, że coś brutalnie ciągnie go w dół.
- Nie dotykaj mnie Draniu!- warknął odtrącając rękę Uchihy, która zacisnęła się na materiale jego kurtki
- No to się uspokój Głąbie. Wstyd przynosisz.
Niebieskooki westchnął zaciskając w gniewie pięści. Sensei patrzył, więc nie mógł zareagować. Drań to drań. Lepiej skupić się na zagadkowym zachowaniu Kakashiego,Gaia, Asumy i Kurenai.
Jego rozmyślania przerwał Umino, który jako jedyny został zaproszony na tę "ceremonie".
- Po to mnie tu sprowadziłeś Hatake? Żebym sobie posiedział ?
- Nie. Chciałem żebyś wziął udział w naszej małej grze.
- Nani ? - w odpowiedzi szarowłosy tylko się uśmiechnął, czego nie było widać zza maski.
- No więc... - zaczęła Kurenai
- Nie zaczyna się zdania od " no więc ". - wymamrotał złośliwie Kiba
- Dziękuję za tę, jakże pouczającą, myśl. - nie dała się zbić z pantałyku - Hokage jest już zmęczona waszymi ciągłymi sporami w drużynie. Najczęściej chodzi o grupę siódmą, ale nie tylko.
- To nie moja wina ! On się zachowuje jakby rozumy pozjadał !
- Ty durniu! Jak śmiesz obrażać Sasuke-kuna! - Sakura uderzyła nosiciela Kyuubiego tak, że padł na twarz.
- Nie jestem dzieckiem, żeby mnie niańczyć. - czarnooki rzucił dziewczynie lodowate spojrzenie.
- O tym mówimy. - westchnął z rezygnacją Asuma
- A teraz poczęstujcie się soczkiem. - zaproponował Kakashi - Potem zaczniemy grę.
Każdy obecny otrzymał kubek napoju. Wszyscy pili tylko dziedzic klanu Uchiha wpatrywał się w płyn nieufnie.
- Co to? - zapytał chłodnym głosem
Asuma i Kurenai wymienili zaniepokojone spojrzenia. Z kłopotliwej sytuacji wyratował ich syn Yondaimea.
- Znowu jestem od ciebie lepszy Teme! - wrzasnął i wypił soczek duszkiem
- Chyba śnisz Usuratonkachi. - Sasuke zrobił to samo
Kakashi zachichotał. Tych dwoje nigdy się nie zmieni.
- Teraz zadamy wam trzy pytania, na które odpowiecie indywidualnie. -zapowiedział Asuma
- Może dajmy Iruce zacząć. - w widocznym oku srebrnowłosego zabłysła iskierka rozbawienia. - Tylko będzie miał odrobinę inne pytania.
- Zaczynajmy ! - Gai jak zwykle był pełen entuzjazmu
- Czy masz w wiosce kogoś bliskiego?
- Tak. - Iruka uśmiechnął się - Naruto. Traktuję Go jak syna.
Wyżej wspomniany spojrzał na swojego byłego nauczyciela z czystym uwielbieniem.
Kakashi niezadowolony chrząknął cicho.
- A kogo poza nim lubisz najbardziej? - naciskał
- Ej! - mentor Lee zerknął na pytającego zaciekawiony - Zmierzasz do czegoś?
Ten tylko machnął ręką.
- Ja? Nie. - zwrócił się z powrotem do chuunina - Jaka odpowiedź ?
- Ciebie. Chociaż jesteś niewyżytym zboczeńcem zapatrzonym w perwersyjne książeczki jakby od tego zależało Twoje życie. - zaczerwienił się - Czemu ja to powiedziałem?
Lustrzany ninja zachichotał.
- Bo daliśmy Wam miksturę sporządzoną przez Tsunade-sama. Działa trochę jak serum prawdy, tylko ogranicza się do możliwości zadania trzech pytań, na które uzyska się 100% szczerą odpowiedź ! - mrugnął radośnie - Co powiesz na Ramen dziś wieczorem?
Brązowowłosy przełknął ciężko. Mógłby przysiąc, że widział zboczony błysk w oku tego perwersa. Skinął głową przeklinając Kakashiego w myślach.
- Ramen ? Powiedziałeś RAMEN?! - blondyn na dźwięk magicznego słowa oblizał się i poklepał po brzuchu.Chciał coś jeszcze dodać, ale usta zakryła mu czyjaś ręka. - Zabiełaj te blutne lapy! Iłuka koćmy!
Sasuke spokojnie odsunął rękę.
- On mu proponuje RANDKĘ Dobe.
- Ale jak to? Facet z facetem?! Przecież to...to...DZIWNE !
Czarne oczy spojrzały na niego z wyrzutem.
- Czego się gapisz?!
- Niczego. Nie wiedziałem, że jesteś homofobem Usuratonkachi. Znasz ich obu, a zachowujesz się jakbyś zobaczył pierwszy raz.
- WOW ! Co za monolog. - dotarły do niego słowa kolegi - Sam jesteś ten homo...coś!
Czarnowłosy już chciał odpowiedzieć, ale przerwały mu Ino i Sakura.
- Sasuke-kuuun to było takie mądre! - pisnęła blondynka
- Jesteś taki tolerancyjny! Ja myślę tak samo! Tyle nas łączy!- różowowłosa jak zwykle prawiła mu komplementy
- Dobrze.- przerwała Kurenai - Czas na ciąg dalszy. Dla każdego te same trzy pytania.Zapamiętajcie je sobie, bo nie będę powtarzać.
1. Kogo najbardziej lubisz w drużynie?
2. Co najmocniej przeszkadza Ci w grupie ?
3. Czy jest coś co chciałbyś w niej zmienić ?
Gra rozkręciła się na całego. Padały różne odpowiedzi, które mogły zarówno zażegnać konflikty, jak i ich przysporzyć.
- Czego nie cierpię? Obżarstwa Chojiego ! - wrzeszczała Yamanaka
- Pytanie 3. Chciałbym być w drużynie z Temari.
Wszyscy spojrzeli na Shikamaru. On i Sabaku? No, no. Kto by pomyślał?
- Beznadzieja. - zainteresowany westchnął i zaczął wpatrywać się w chmury.
- 1. TenTen. - wymamrotał Neji czerwieniejąc
Dziewczyna rzuciła mu pełne nadziei spojrzenie nie przestając bawić się kunaiem.
Asuma wstał.
- Prawie koniec. Jeszcze tylko Twoi podopieczni. - zwrócił się do Kakashiego
- Właśnie.Kochani moi. - Hatake był w zdecydowanie dobrym humorze - Zaczniemy od Sakury, potem Naruto, a na koniec Uchiha. - cała trójka skinęła głową.
Sakura nie odrywając wzroku od Mściciela zaczęła mówić.
- 1. Sasuke-kun. Jest śliczny, mądry i taki kawaii...
Zebrani przewrócili tylko oczami na ten hymn uwielbienia ze strony zielonookiej, poza zazdrosnym Naruto i Ino, która wściekła się, ale nie powiedziała nic uciszona gestem dłoni Asumy.
- Dalej.
- Ah tak. 2.NARUTO! 3.Byłoby cudownie, gdybyśmy w drużynie byli z Sasuke-kunem sami. Wtedy na pewno zakochał by się we mnie... - opłynęła w świat marzeń
- CO?! TY... - blondynka nie wytrzymała.
Uzumaki rzucił jedynie zezłoszczone spojrzenie rywalowi.
- Teraz Twoja kolej. - niebieskooki natychmiast się rozpogodził.
- 1. Sakurka, 2. Ten Drań! - poirytowany wskazał na kolegę z drużyny.
- A dlaczego nie lubisz... - Hatake postanowił rozwiązać problemy swojej grupy, ale Naruto mu przeszkodził
- Myśli, że jest taki cudowny! Wszyscy go uwielbiają! Denerwuje mnie jego arogancja! DLA-TE-GO!
Chłopak w czarnej koszulce z biało-czerwonym wachlarzem na plecach przez chwilę patrzył na mówiącego ze smutną rezygnacją w oczach, ale szybko ukrył się za ironią.
- Zazdrościsz?
- DRAŃŃŃ ! On jest...Ja go...
- Trzecie pytanie.
Natychmiast opalona twarz rozciągnęła się w uśmiechu.
- Chciałbym, żeby Sakurka wyskoczyła ze mną na ramen!
- Zapomnij. - warknęła różowowłosa
Sasuke nie trzeba było przypominać o jego kolejce.
- 1. Młotek. - pod wpływem serum mówił to co normalnie ukrywał głęboko.
- CO?! - Sakura była na skraju załamania. - Woli jego ode mnie !? Nie to nie może być prawda!
Uzumaki w ciszy przyglądał się chłopakowi.
Teme mnie lubi?! Dziwne. Może nie jest aż taki zły?Co ja sobie myślę!? Odbiera mi Sakurkę!
- 2. Piski Haruno. Ciągle próbuje mnie wyciągnąć na randkę zamiast trenować, a jest zdecydowanie najgorsza.- teraz dziewczyna była dobita
Wszyscy wiedzieli, że dotknęła ją ta brutalna prawda. Co gorsza Ino stanęła nad nią z radosnym okrzykiem.
- Sasuke-kun nawet cię nie lubi! Nigdy cię nie pokocha! - zielonooka usiadła w ciszy, objęła kolana ramionami i zaczęła się kołysać.
Złośliwości Yamanaki przerwał blondyn, który zerwał jakiś kwiatek i wręczył go zaskoczonej Haruno.
-Hej, nie smuć się. Ja Cię lubię. - Może byłam dla niego zbyt oschła? Niee to tylko Naruto.
- 3. Co bym zmienił? - kontynuował onyksowooki - Chciałbym, żeby Usuratonkachi przestał latać za tą członkinią mojego fanklubu.
Oczy wszystkich właściwie przykleiły się do szatyna. Każdy był ciekawy. Można było niemal usłyszeć myśli obecnych. W czym mu to przeszkadza?!
- Może wtedy zwróciłby uwagę na mnie.- dodał zanim zdołał się powstrzymać
Rozpętało się piekło.
- Uchiha gejem, ale numer! - Kiba zaśmiał się radośnie - I jeszcze buja się w Naru... - nie dokończył, bo na gardle zacisnęła mu się pięść Sasuke
- Powiedz jeszcze słowo i będą cię karmić przez słomkę do końca życia. - warknął zażenowany odsuwając się
Inuzuka skinął w milczeniu głową.
- ZABIJE CIĘ ZBOCZONY DRANIUUU! -wrzasnął niebieskooki rzucając się na chłopaka, po czym , jak zwykle,błysnął inteligencją - MASZ SIĘ NATYCHMIAST ODKOCHAĆ!
Ino i Sakura padły sobie w ramiona rozpaczając, jakby świat się kończył. Zalewając się łzami mamrotały na zmianę. "To tylko zły sen.", " Nie MÓJ Sasuke-kun" i " Może jak Naruto zniknie to znowu będzie normalny."
Chwytając się rozpaczliwie tej ostatniej myśli obie rzuciły się na blondyna, który postanowił trzymać się z dala od ciemnowłosego.
- DOŚĆ! - spokojna zazwyczaj Kurenai była gotowa przyłożyć każdemu, kto odważyłby się jej nie posłuchać
- Ponieważ sprawiacie największe kłopoty odbędziecie razem misję. - zwrócił się do podopiecznych zamaskowany jonin
- Jak zawsze. - odparował chłodno blady czarnowłosy
Zaległa cisza. Każdy był ciekawy kary w drużynie, gdzie każdy był zakochany w każdym, jednocześnie nienawidząc każdego.
- Cały jutrzejszy dzień spędzacie razem. Zrozumiane?
- NIE! - Uzumaki zdecydowanie nie popierał pomysłu
Członkowie pozostałych drużyn wybuchnęli gromkim śmiechem.Wyjątkiem była Hinata, która nieśmiała jak zwykle, czerwona ze wstydu wpatrywała się w ziemię.
- Jesteś homofobem, - Hatake tłumaczył mu jak małemu dziecku - a Sasuke gejem. - ciemnooki skrzywił się przy brzmieniu tego słowa - Ja zresztą też. Jeśli to się nie zmieni będe zmuszony zmienić Ci trenera i tym samym wydalić z drużyny. - nosiciel Kyuubiego spuścił głowę, a Kakashi kontynuował - To się tyczy również niechęci Uchihy do Sakury i jej do Ciebie.
Reszta widząc minę Uzumakiego praktycznie turlała się ze śmiechu.
- Ale... - ostatnia rozpaczliwa próba blondyna
- 24 godziny. Nie odstępujecie siebie na krok. W każdej chwili mogę wpaść z kontrolą . Zaczynacie jutro. Łapiecie?
Odpowiedziały mu trzy ciche HAI.
Zadowolony podszedł do Iruki i zawijając rękę wokół jego talii zniknął w kłębie dymu.
C.D.N.
**********************************************
Wiem, że jeśli ktoś chce może się przyczepić (znowu :P ) do obcych słówek, ale wbrew temu co było mówione - JA SIĘ NIE CHWALĘ, tylko po prostu niektóre zwroty (przynajmniej dla mnie) lepiej brzmią po japońsku niż po PoLSKU ;)
Np takie "ZAMKNIJ SIĘ!" - po polsku brzmiałoby wulgarnie, a URUSAI już lepiej :P
No i nie mogłabym się zmusić do zmian "Usuratonkchiego" w pospolitego " Młotka" , więc przezwiska im zostawiłam po jap. :hyhy:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hijamate.
Gość
|
Wysłany: Pon 19:29, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mówiąc szczerze, to jeśli tamto było pisane po północy, to i tak nic nie zmienia, a raczej nasuwa mi się myśl, iż tamto było nawet lepsze niż to. Tutaj były suche dialogi i nic poza tym.
Daje 2.
Jestem na NIE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damage
Hokage
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 19:32, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Sasame napisał: | Na Adminstratorów się OCZYWIŚCIE nie obrażam, a wręcz przeciwnie CIESZĘ SIĘ, że wytknęli mi błędy i wiem już co poprawiać następnym razem. |
Właściwie, to tylko ja z całej forumowej administracji wytknęłam ci błędy. Alex i Hijamate to zwykli użytkownicy.
Sasame napisał: | - O co tu chodzi, ttebayo ? |
Wydaje mi się, że powinno być "dattebayo", ewentualnie "~tebayo"
Sasame napisał: | - Nie dotykaj mnie Draniu!
- No to się uspokój Głąbie. |
Zastanawiam się dlaczego piszesz obraźliwe słowa z dużej litery...
Sasame napisał: | Pytanie 3. Chciałbym być w drużynie z Temari. |
Dlaczego prawie wszyscy są z prawie wszystkimi? >__>
Dalej nic nie odczuwam, ale możliwe, że kolejne dwie części będą lepsze. Brakuje kilku przecinków.
Pomysł niezbyt ciekawy. No, i te ich rozmowy. Mało opisów akcji, i to mi się nie podoba, bo przecież opowiadanie składa się w większej części właśnie z opisów.
Jestem na nie.
Daję 2+
Właściwie, to nie wiem za co ten plus.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Damage dnia Pon 19:32, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Wyśmiany przez naród
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 4353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu ^^
|
Wysłany: Pon 19:33, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja Chylińską?? Może ;P O,to jest z tego bloga co mi nie wchodzi T^T I już wiem mniej-więcej jakie opo się tam znajduje :P Ale nie o tym miałam mówić.... Mi się opo strasznie podobało! Większych błędów nie wyłapałam... Muszę przyznać,że lepsze od tamtego... Niezły pomysł z tym serum prawdy xD Chichrałam się jak głupia,kiedy czytałam o Ino i Sakurze w depresji xD Ciekawa jestem,jak będzie wyglądać następna część... ^^
Nie, Chylińską jest Hijamate, ja jestem Kubą. A blondyną jest Alex XD
Sasame napisał: | Foxy była Chylińską (najłagodniejszy z jurorów) |
Ale to tak pisało :zdziwko: Więc chyba jestem Chyliśką :]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Foxy dnia Wto 17:25, 23 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Mini Ninja
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:38, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Przyczepię się do tego samego, do czego Damage-chan. W opowiadaniach nie pisze się "Tobie", "Ci" i ogólnie nie piszesz z dużej litery, jeśli zwracasz się do kogoś osobiście. Chyba, że cytujesz list / sms / e-mail i temu podobne.
Zdziwiła mnie metoda, jaką jounini próbowali wyłudzić od podopiecznych informacje. Osobiście miałabym żal da opiekunów za coś takiego... A jeśli widziałabym, że ta mikstura została dostarczona przez ANBU, to wątpię, bym ją wypiła... oO
Homofobem nie jestem, ale Sasuke i Naruto, do tego Kakashi i Iruka... może jeszcze Ino i Sakura będą razem? Za dużo homo jak na jedno opowiadanie, przynajmniej według mnie...
Może akcja jest *nieco* bardziej realistyczna niż w poprzednim opowiadaniu, ale są tu praktycznie same dialogi, czasem można się zgubić i nie wiadomo, co kto mówi.
Cytat: | - 1. Młotek. - pod wpływem serum mówił to co normalnie ukrywał głęboko. |
Cytat: | - 2. Piski Haruno. Ciągle próbuje mnie wyciągnąć na randkę zamiast trenować, a jest zdecydowanie najgorsza. |
A nie lepiej wyglądałoby 'pierwsze', 'drugie'? W opowiadaniach nie pisze się "zjadłem 2 kanapki i na 10:00 poszedłem do szkoły, w której miałem mieć 5 lekcji", bo wygląda to jak wyliczanka...
W tym momencie dam 3-
I jak znajdę coś jeszcze, to się przyczepię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hijamate.
Gość
|
Wysłany: Wto 13:28, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wiedziałem, że nie ma potrzeby męczenia się i wypisywania wszystkich błędów, bowiem wiem, iż zrobią to szanowne członkinie HCKdsK. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honou~~
NaruSasu Donator
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z drzewa
|
Wysłany: Wto 14:50, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To teraz moja ocena.
Otóż uważam ze sam pomysł ff jest dość ciekawy, chociaż z drugiej strony naprawdę jest dużo niedociągnięć i nie wyjaśnionych spraw.
No bo niby po co Kurenai, Kakashi i Iruka mieliby podawać osobą ze swoich drużyn ten napój. I po co Tsunade niby w ogóle miała coś takiego stwarzać?
No cóż, muszę Ci powiedzieć że gdybyś zastąpiła niektóre wypowiedzi opisami to byłoby znacznie lepiej. I od razu mówię. Opisy! Opisy! Opisy! Ale Ty sobie to weźmiesz do serca prawda? ^^
No! To lecim dalej. Nie będę dawała Ci żadnej głupawej oceny bo nie jesteśmy w szkole ^^
Najważniejsze że trochę mnie to wciagnęło i chciałabym zobaczyć co dalej.
Mam nadzieje że napiszesz coś i będzie tam więcej opisów.
No i ja wiem ze Ty się nie przejmujesz ^^ Tylko żeby zawsze było lepiej życzę : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|