Pod złamanym liściem.

Mizumi-chan

*Ciągle stała na schodach za Mirume. Widzi jak Mirume ucieka, łapię ją mocno za nadgarstek i ucieka razem z nią*

Hijamate. · Gość

*Nagle ponownie się pojawia* O! Hej, chłopaki, to już jesteście? Miło!
*wchodzi do statku kosmicznego, wychodzi z dwoma zielonkami* To jest Heniek i Daniel, przywitajcie się z nimi. Przybyli, żeby pozwiedzać i poznać naszą kulturę, mówią, że podziwiają Ziemian za ich siłę i świetne opowiadania yaoi. Poza tym, oni znają fajne jutsu! *Zaprasza gości do środka* Czujcie się jak w domu! Co prawda mamy tutaj Orochimaru, ale pewnie wasze techniki zmiotą go stąd zaraz.
*Oro schodzi słysząc wrzaski*
Co tutaj się... O boże, Heniek! *Ucieka przez okno, aż się za nim kurzy*
A nie mówiłem? ^^

Damage

*Oniemiała stoi obok Wuwusiek*
-Czy Hijamate zaprosił właśnie do środka kosmicznych ninja?

wuwusiek

-yyyy.... chyba. Nie, nie.. czekaj. Uszczypnij mnie. *wystawia rękę do Damage*

Damage

*wyciąga ręke i szczypie Wuwusiek*
-Au~u!
-To jest... Chore...

Mizumi-chan

- Hijamate przecież przed chwilką chciałeś ich zabić. *wchodzi za Hijamate do karczmy. Zatrzymuję się gwałtownie i patrzy na uciekającego Oro przez okno* - No i czemu go straszysz? Przecież jak na razie nic złego nie zrobił ^^
- Wuwu, Damage jak widać nici z waszego planu

wuwusiek

*wykrzywia usta* - To musi być sen... a co z nasza kasą. Ej, dziewczyny, a może to nie to Ufo xD *rozgląda sie poszukując drugiego statku*

Mizumi-chan

- Jaką znowu kasą? *patrzy zdziwiona na Wuwusiek* - Możliwe, że to kostium *patrzy na małego, zielonego ludka*

wuwusiek

-Mieliśmy dostać pieniądze za Tomka. *wzdycha* -Mizumi.. *szturcha ją łokciem* -Weź no podejdź do jednego z nich i pociągnij za głowę..

Mizumi-chan

*patrzy dziwnie na Wuwu. Podchodzi do ludka i ciągnie go za małe zielone różki.* - Prawdziwy *przygląda się Heńkowi* - Nawet fajne to coś *od chodzi z dala od ufoludka*

Hijamate. · Gość

Chciałem zabić, bo taka była umowa. Wiecie, żeby wyglądało autentycznie.
*Heniek podchodzi do Damage, przygląda się jej po czym zmienia się w przystojnego blondyna o czarnych oczach*
Dobra, Daniel, zmień to, bo wyglądamy jak z innej planety, a tak to chociaż straszyć ludzi nie będziemy.
*Daniem zmienia się w długowłosego, czarnowłosego chłopaka*

Damage

*Damage patrzy oniemiała, serce zaczyna jej szybciej bić*
-Oż w dupe... Damage jestem, miło mi poznać. - Wyciąga ręke w kierunku Heńka.

Mirume

*Heniek odwraca się do Daniela i szepcze:
- "Oż w dupę"? to jakieś przywitanie?
*Daniel przez chwilę przewraca strony w słowiku"
- Chyba tak - mówi niepewny.
*Heniek odwraca się do Damage*
- Oż w dupę, mnie ciebie również - mówi z uśmiechem.

Mizumi-chan

- Haha... *stoi obok Heńka, Damage, Mirume Hijamate, Daniela i lacha* - oż w dupę.. haha... dobił mnie ten tekst *lacha dalej. szepcze do Wuwusiek* - Patrzy jak by Sasuke i Naruto mieli dzieci to by przypominali Heńka. Czarne oczy po Sasuke, a blond włosy po Naruto *podchodzi bliżej do chłopaków* - Miło mi. Mizumi jestem.

Damage

-To takie powiedzonko... Wiesz... Kiedy ktoś jest pozytywnie zaskoczony ^^
*Heniek kiwa głową*
-Daniel, zanotuj to, żebyśmy więcej nie popełnili takiej gafy.

wuwusiek

*czeka na Mizumi aż wróci. Po czym szepcze jej* -Ej, a może to są ich dzieci? *uśmiecha się i podchodzi do nieznajomych* -Ania jestem, ale mówcie wuwu.

Mizumi-chan

- Ależ Damage ja wiem, ja wiem. Tylko zawsze jak ktoś u mnie takie coś mówi to się śmieje, nie wiem czemu, po prostu podoba mi się *dalej się śmieje* - Trzeba będzie to obczaić, ale wydaje mi się, że nie, bo to przecież kosmici *myśli*

wuwusiek

-Może to coś w rodzaju henge? *przypomina sobie jak Naruto przemienił się w nagą blondynkę*

Damage

-Przecież to kosmiczni ninja ^^
*bierze pod ramię Heńka i prowadzi go do stolika*

Mizumi-chan

- Nie raczej to kosmici, bo wiem od razu z zielonych ludków przemienili się w człowieka, więc to nie możliwe *mówi smutno i kieruje sie za Damage i Heńkiem*