Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Pod złamanym liściem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 100, 101, 102 ... 247, 248, 249  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna -> Rozrywka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pią 17:57, 07 Lis 2008    Temat postu:

-No, ale wiesz. Tylko zarezerwuj. Zapytamy potem Itachiego, czy chce sam się resztą zająć. *Patrzy na Wuwu* Może przy Wiśni, co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 18:06, 07 Lis 2008    Temat postu:

*Do gabinetu wchodzi Itachi. Podchodzi do biurka Damage i kładzie na nim dokumenty*
- Przyniosłem tylko raport z ostatniej misji - mówi obojętnie i kieruje się do wyjścia.

[to trochę dziwne, czytać jak ktoś planuje mi pogrzeb xD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pią 18:16, 07 Lis 2008    Temat postu:

-Itachi, po-poczekaj! *Damage wstaje z krzesła* Widzisz... Może usiądziesz? ^^ Herbaty? ^^'''

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 18:21, 07 Lis 2008    Temat postu:

*Itachi robi zbolałą minę. Wolałby już iść do domu, odpocząć. Mirume wyjechała razem z wesołą gromadką, więc będzie nieco spokoju. Chociaż może trochę za cicho...*
- O co chodzi? - pyta, siadając na krześle - Nie, dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pią 18:24, 07 Lis 2008    Temat postu:

*Damage siada za biurkiem* Mirume nie żyje. *powiedziała na wydechu i wgapiła się w Itachiego, gotowa w każdej chwili go powstrzymać*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 18:30, 07 Lis 2008    Temat postu:

*Itachi nic nie odpowiada, jego twarz zastygła w bezruchu. Przez dłuższą chwilę nie wykonuje żadnego ruchu, w końcu mówi cicho*
- Powtórz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pią 18:32, 07 Lis 2008    Temat postu:

-Mirume nie żyje. *wzrok Damage stał się mglisty, kiedy przypomniała sobie podobne zdarzenie z nią jako pytającym "-Powtórz, proszę...""-Twoja matka nie żyje..."*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 18:35, 07 Lis 2008    Temat postu:

*Itachi nic nie mówiąc, wstaje i wychodzi z gabinetu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pią 18:44, 07 Lis 2008    Temat postu:

*spogląda na wychodzącego Itachiego* -Szkoda mi go... *zamyka oczy* -Myślę, że przy wiśni to dobry pomysł... *wzdycha* -Dobra... ja muszę iść. Do zobaczenia. *znika*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Pią 20:21, 07 Lis 2008    Temat postu:

Hijamate wraca. - Dobrze, miejsce będzie gotowe za dwa dni. właściciel zakładu dziwił się, gdy mówiłem o tym, co się stało. nie mógł uwierzyć. - mówi lekko znużonym głosem - mówił, że pamiętał ją, gdy jako mała dziewczynka przychodziła do niego, bo podobno lubiła patrzeć, jak robi nagrobki. - śmieje się - stary człowiek z tego Saumiego, ma już ponad sześćdziesiąt lat, a jeszcze nie zmienił zawodu. Widać, bardzo podoba mu się chowanie ludzi w ziemi - patrzy na dwa ciała leżące za biurkiem Damage. - Wynieś je. Nie zamierzasz chyba ich tu trzymać, aż się dopadnie je rozkład. - myśli przez chwilę i odpowiada - Może pójdę sprawdzić, co z Itachim. Może mu przyjść do głowy coś głupiego.
Powrót do góry
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pią 20:30, 07 Lis 2008    Temat postu:

*Itachi chodzi po wiosce bez celu, wciąż nie dochodzi do niego to co wydarzyło. Nie może w to wszystko uwierzyć. W końcu udaje się do pustego domu...*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Pią 21:08, 07 Lis 2008    Temat postu:

Hijamate widzi wchodzącego do domu Itachiego. Spojrzał się na chłopaka i podszedł wolnym krokiem. Hijamate nadal patrzył na niego lekko lekceważąco, jak mniał w zwyczaju.
- To smutne, prawda? W jeden chwili coś jest, a za chwilę już tego nie ma. Życie jest ulotne. - W oczach Itachiego pojawia się Sharingan, chcę uderzyć Hijamate, lecz on blokuje jedną ręką atak.
- Złość nie pomoże. I Ci jej nie zwróci. Powinieneś iść się z nią pożegnać. Jest na górze, ułożona w swoim łóżku. Na pewno, gdyby żyła, chciałaby Cię jeszcze raz zobaczyć.
Powrót do góry
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Sob 8:49, 08 Lis 2008    Temat postu:

*puka do drzwi domu rodziców Hisako, które uchylają się lekko*
-Dzień dobry. Chciałabym o czymś państwa powiadomić...
-My już wiemy. Wioska plotkuje. Nasz syn uciekł, bo jego nauczycielka umarła, tak?
-Mmm... Nie do końca...
-Może wejdziesz, Hokage-sama? Przepraszam, że tak na zewnątrz...
-Nie szkodzi *wchodzi do ciemnego domu* Przepraszam za najście.
*przechodzą do salonu*
-Herbaty?
-Nie, dziękuję.
-Więc? Co się właściwie stało?
-Emm... Hisako-kun i Mirume nie żyją.
-C-c-co? J-jak to?
-Dzień drogi od bram wioski zostali zaskoczeni przez nieznanych nam ninja... Mirume musiała bronić siebie i Hisako, więc...
-Co za niekompetentna kobieta! Najpierw chce nam zabrać syna na kilka lat, a teraz odbiera nam go na całe życie!
-Proszę się uspokoić.
-Uspokoić?! Moje dziecko nie żyje! Już nigdy nie zobaczę jak się do mnie uśmiecha! Czy Hokage-sama to rozumie? Czy kiedykolwiek ktoś jej umarł?
*Damage wstała* - Wydaje mi się, że dalsza dyskusja z panią jest bezceloaw. Proponuję zająć się sprawami pogrzebu. Ciało pani syna znajduje się już w jego pokoju. Do widzenia.
*wychodzi*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Sob 9:55, 08 Lis 2008    Temat postu:

Hijamate wchodzi do gabinetu Hokage przez okno.
- Przynajmniej nie rozsadził wioski - wzdycha lekko - chociaż coś czuję, że się prędko nie pozbiera. Aktualnie siedzi w pokoju Mirume i próbuje pogodzić się z prawdą. - patrzy na Hokage - A jak u Ciebie?
Powrót do góry
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Sob 10:33, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Cóż. Lepiej rozmawiać z kobietami. Chociaż... Krzyczała. Myślałam, że zaraz mnie uderzy, tak jej się oczy błyszczały. Brrr...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Sob 11:56, 08 Lis 2008    Temat postu:

*siedzi na parapecie po zewnętrznej stronie parapetu. Okno jest otwarte, także słychać co mówi* -Ciężki dzień, nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Sob 12:20, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Dla mnie jeszcze się nie skończył. Albo mi się wydaje, albo codziennie dostaję coraz więcej dokumentów do podpisywania ><*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Sob 12:22, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Zdaje Ci się *mówi wdychając świeże powietrze*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Sob 12:25, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Jasne. Zawsze to ja mam omamy. *wykonuje ręką gwałtwony ruch zrzucając tym samym stos papierów na ziemię* Cholera...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Sob 16:03, 08 Lis 2008    Temat postu:

*spogląda na papiery, które leżą na podłodze* -Współczuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna -> Rozrywka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 100, 101, 102 ... 247, 248, 249  Następny
Strona 101 z 249

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin