Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Pod złamanym liściem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 247, 248, 249  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna -> Rozrywka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pon 15:27, 03 Lis 2008    Temat postu:

*Damage udaje się do gabinetu Wuwusiek*
-Wuwusiek, mam do ciebie prośbę. Widzisz, Hijamate przyprowadził do wioski Yoite, który jest użytkownikiem Kiry. Wiesz coś o tym, prawda? Chciałabym cię prosić o znalezienie sposobu na jego uzdrowienie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Pon 15:34, 03 Lis 2008    Temat postu:

- Pojawia się przed Wodospadem Śmierci, gdzie kilkanaście minut temu przyszli Hisako i Mirume.
- Wiedziałem, że coś knujecie. - uśmiecha się lekko i spogląda na Mirume - No więc?- Chłopak patrzy na wodospad i myśli: Woda jest pewnie lodowata, ale nie zaszkodzi się trochę zchłodzić. - Rozbiera się i wskakuje do wody, za chwilę się wynurza. - Dobra, a teraz mów.
Powrót do góry
 
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pon 17:11, 03 Lis 2008    Temat postu:

*spogląda na Damage* -Niech pomyślę... *w myślach przegląda wszystkie dostępne składniki jakie ma* -Myślę, ze coś da sie zrobić, ale potrzebuje czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pon 18:43, 03 Lis 2008    Temat postu:

*Mirume unosi zdziwiona jedną brew*
- Mamy zamiar zabrać się za trening, a co? Nie wolno? - mówi jak gdyby nigdy nic - I radzę ci wyjść z tej wody, bo zatruta jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pon 19:04, 03 Lis 2008    Temat postu:

-Czas, hę? Myślę, że masz go trochę. Coś koło... Trzech tygodni... Jeśli się chłopak nie przemęczy... *przeczesuje myśli Yoite, chcąc dowiedzieć się, czy nie robi nic nieodpowiedniego. Trafiając nie tam, gdzie ma, krzywi się nieznacznie* Akurat wszystko jest w porządku, ale w każdej chwili jego serce może nie wytrzymać. Masz coś wzmacniającego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pon 21:48, 03 Lis 2008    Temat postu:

*rozgląda się po półkach z maściami. Po chwili sięga jakieś białe pudełeczko z samej góry i podaje Damage* -Masz, to powinno zadziałać na jakiś czas. Niech smaruje sobie tym lewą stronę klatki piersiowej. A poza tym... *otwiera jedną z szuflad* -Niech to była trzy razy dziennie. *podaje małe opakowanie z tabletki* -Za dwa tygodnie lek powinien być gotowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Pon 22:02, 03 Lis 2008    Temat postu:

Zatruta? - wyskakuje w górę - A coś ty z nią zrobiła? Na pewno chciałaś rozdać i powiedzieć, że to woda mineralna, która odmładza i wszyscy by zdechli. zresztą, dlaczego zamierzasz go trenować bez drużyny?
Powrót do góry
 
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pon 22:20, 03 Lis 2008    Temat postu:

- Hijamate, gdybyś się uczył historii to byś wiedział, że to źródło zostało zatrute jeszcze przez Madare =,=". A i Oro często korzystał z tej wody... Ale co ja będę ci gadać - stwierdza Mirume - Wiesz, strasznie się podejrzliwy zrobiłeś... Po prostu, sprawdzę jego umiejętności. Tak samo jak wczoraj sprawdzałam umiejętności FiFi.
*Odwraca się na pięcie*
- Hisako, idziemy - mówi - A ty Hijamate lepiej idź do Wuwu zanim zaczniesz się rozkładać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
wuwusiek
Rasowe seme


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 3984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mistrzów. Bełchatów

PostWysłany: Pon 22:34, 03 Lis 2008    Temat postu:

*Patrzy jak Damage bierze co jej dała i wychodzi. Sama bierze się do roboty i przygotowywuje potrzebne składniki. Po godzinie pracy odkłada poszczególnie masy, by bardziej sie ze sobą zmieszały i odstały kilka dni. Wychodzi z zaplecza i siada przy biurku, spisując czego użyła*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Pon 22:46, 03 Lis 2008    Temat postu:

- Niewdzięcznica. A ja chciałem pomóc - mówi oburzony i ubiera an siebie ciuchy.- Zatrute? Chyba jej się przyśniło. - Udaje się w stronę swojego domu.
Powrót do góry
 
Mirume
Komórka filozoficzna


Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 3171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Taka wieś, co się Wodzisław zwie^^.

PostWysłany: Pon 23:04, 03 Lis 2008    Temat postu:

*Mirume patrzy na oddalającego się Hijamate*
- Mirume-sensei, czy ta woda naprawdę jest zatruta? - pyta Hisako, patrząc z ciekawością na źródło.
- Nie aż tak jak za czasów Madary i z pewnością nie zagraża życiu Hijamate. Ale jeśli nie pójdzie do Wuwu to pewnie wyskoczy mu taka mało przyjemna wysypka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Wto 13:08, 04 Lis 2008    Temat postu:

Puka do drzwi rezydencji Damage, w której mieszka teraz Yoite.
- Tak myślałem. - wchodzi i naciska jeden z przycisków, schody zaczynają się rozchodzić, i ujawniają się kolejne, prowadzące w głąb ziemi, do sali treningowej Hokage. - Tu jesteście. - Patrzy ciekawe na zmęczonego Yoite, który klęczy na jego kolano i ciężko oddycha. - Rozumiem, że chciałaś sprawdzić jego umiejętności, ale mogłabyś sobie darować to Katon, którego użyłaś. Wiesz chociaż, jaką chakrą on dysponuje?
Powrót do góry
 
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 13:52, 04 Lis 2008    Temat postu:

-Och, jakie Katon. Nie użyłam żadnego ninjutsu. To jeszcze pozostałości po treningach z... Przyjaciółmi. A zresztą, nie ważne. *wzdycha* Trzeba go podszkolić. Jego natura czakry to błyskawica. No, i ma jej całkiem dużo. Poza tym otrzymuje rangę chunina i zostaje moim osobistym uczniem. *bierze z krzesła torebki od Wuwusiek i rzuca w stronę Yoite* Masz. Maścią smaruj klatkę piersiową, a tabletki trzy razy dziennie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Wto 14:23, 04 Lis 2008    Temat postu:

A może osobistym Yoite to robienia zdjęć? Ja wiem dokładnie, co z tego będzie. Ale jeśli ty bierzesz się za trening, to nie muszę się niczego obawiać. Chyba. Ostatnimi czasy, kiedy miałaś ucznia, to... - Damage zakrywa usta Hijamate dłonią i mówi cicho - Zamknij się, albo Cię wyślę na tamten świat.
- Gdybyś mogła, to już dawno byś to zrobiła - uśmiecha się wysyłając Hokage telepatyczną wiadomość.
Powrót do góry
 
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 14:29, 04 Lis 2008    Temat postu:

*'Myślisz, że dlaczego ciągle żyjesz, co?' *Damage odkrywa na chwilę swoją bezuczuciową stronę.* 'Wiesz co mam na myśli, mówiąc: interes wioski, prawda?'* ONA... *zaciska pięści* Więc się zamknij, bo nic o tym nie wiesz. W moim gabinecie czeka na ciebie misja. Radzę się postarać.
-Pff... *patrzy, jak Hijamate wychodzi z pomieszczenia i znika*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Damage dnia Wto 16:25, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Wto 16:31, 04 Lis 2008    Temat postu:

- Nudna misja. Już skończyłem. *wraca po kilku godzinach* Nie mam ochoty wypełniać misji rangi chuunin. Poza tym, ONA dobrze wiedziała, że uczenie się tego jutsu kiedyś spowoduje, że... zniknie. - Yoite nagle odwraca się w stronę Hijamate -
- Zniknie? Czyli... ja też...?
- Ależ nie. Myślę, że Twój sensei ma teraz trochę więcej dystansu co do własnych predyspozycji. Poza tym, ja nie jestem ninja tej wioski. Ani ja, ani Wuwu nie mamy obowiązku ani Cię słuchać, ani wypełniać Twoich rozkazów. - uśmiecha się nikle - Nie zapominaj, bycie Hokage to obowiązek, a nie status społeczny, którym powinnaś gładzić innych. - patrzy się na Yoite - Nie daj się jej. Ja wiem, że przyjdzie czas i będzie chciała...
Powrót do góry
 
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 16:49, 04 Lis 2008    Temat postu:

-Co będę chciała, hę? Nie jestem kimś takim jak ty, kto uczy każdego napotkanego ninje tajnych ninjutsu. Poza tym... Ja nie chciałam jej tego uczyć. Dorwała zwój, który był przechowywany w Świątyni Ognia. *histeryczny śmiech* Myślisz, że łatwo zrezygnować z takiej mocy, kiedy już się ją pozna? Dlatego osobiście spaliłam zwój i wymazałam istnienie techniki. Ona... Hikari... Ona... Nie chciała przestać. Nigdy nie miała takiego zamiaru. *podnosi głowę* Ale przypomnij mi, proszę, kto jej o zwoju powiedział! Kto przekazał jej jego miejsce ukrycia! Kto... Kto... Zniszczył jej dzieciństwo! Kto zabił jej rodziców, bo uważał, że są powiązani z Orochimaru! Kto kłamał i zwalał winę na mnie, żeby uniknąć kary! Kto sprawił, że mnie znienawidziła i chciała zabić! No, kto! A później tak po prostu pozwoliliście mu odejść! Prawdziwemu zdrajcy i mordercy... I... *zagryza dolną wargę* Ja... Chcę odpokutować za swoje winy. Chcę sobie wybaczyć. To nie jest tak, że go wykorzystam. Jeśli mogę pomóc jemu i sobie, to to zrobię. A teraz wybacz, czas na obiad. *rzuca Yoite przepraszające spojrzenie* Ugh... *przypomina sobie o dobrych manierach [które panują w Japonii, oczywiście ^^]* Masz może ochotę na sukiyaki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Wto 17:31, 04 Lis 2008    Temat postu:

-
Nie krzycz. Nie możesz posądzać mnie o uczenie shinobi zakazanych justu, bowiem nie masz na to dowodów. Poza tym, moje techniki nie są nawet zakazane, Damage. To bujda. Nie wiem, kto nagadał Ci takich bzdur. Ale moje techniki, to moja sprawa. *w pomieszczeniu można wyczuć silną chakrę Hijamate, która robi kółka wokół niego tak, że podwiewają mu włosy* Mówisz rzeczy, o których nie masz nawet pojęcia. Gdybyś chciała, ona by nie zginęła. Ale miałaś ważniejsze sprawy na
głowie. A jakie? Wybory Hokage!
Powrót do góry
 
Damage
Hokage


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 17:39, 04 Lis 2008    Temat postu:

Chcesz mi wmówić, że techniki Orochimaru nie była zakazane? Już Trzeci wrzucił je do zamkniętej szufladki. *idzie w stronę kuchni* Wybory Hokage? Dobrze wiesz, że nie brałam w nich udziału świadomie. Nigdy nie chciałam zostać Szóstym. Hikari była dla mnie jak młodsza siostra, której nigdy nie miałam. Była dla mnie wszystkim. Powiem więc jeszcze raz. Nie tak łatwo zrezygnować z olbrzymiej mocy, jaką mógł dać Zwój Zapomnienia. Zmieniają się priorytety, uczucia. Nie wiesz co jest dobre, co złe. Starałam się, ale... Nie zdążyłam na czas. Nie byłam medykiem czyniącym cuda, a Tsunade odmówiła pomocy. Poza tym i tak było za późno. Zdecydowanie: za późno. *wyciąga potrzebne składniki*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Hijamate.
Gość





PostWysłany: Wto 17:44, 04 Lis 2008    Temat postu:

Wywijanie kota ogonem nie zrobi z Ciebie odpowiedzialnej osoby. Gdybyś chciała, mogłabyś wszystko odkręcić. *składa ręcę w kilkanaście pieczęci* Zakazane jutsu, jutro przywołania duszy. - Za chwilę uczennica dziewczyny pojawia się obok Hijamate. - Popatrz.
Zresztą, jak sądzisz. Dlaczego odmówiła? Wierzyła, że jesteś świetnym ninja, lecz odpowiedzialność za całą wioskę w twoim wydaniu jest po prostu karygodna. - Zamyka oczy i opiera się od ścianę, czarne włosy przysłaniają lekko twarz. - czy to, że tak bardzo przypominam Orochimaru oznacza, że mogę nim być. - Zamienia się w Oro - A być może nim jestem - uśmiecha się nikle. - A może, jestem jego bliskim znajomym.
Powrót do góry
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum "Jesteśmy jacy jesteśmy. Ale na ogół gorsi" Strona Główna -> Rozrywka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 247, 248, 249  Następny
Strona 92 z 249

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin