Pod złamanym liściem.

wuwusiek

*spogląda na Mirume i jej uczniów* -No a Wy co tak stoicie? Siadajcie *mówi z uśmiechem na twarzy*

Mirume

- Wuwu, na pewno wszystko będzie ok - pociesza ją Mirume - Po prostu musicie się przyzwyczaić. My z Itachim też mieliśmy prawie dwa miesiące przerwy, ale jakoś się dogadaliśmy^^.
*Patrzy na swoich uczniów*
- To co zamawiacie? - pyta.

wuwusiek

-Ależ ja sie nie martwię *zaprzecza* -Właśnie chodzi o to, że ta sytuacja jakoś za bardzo mi nie przeszkadza. *wzdycha* -Dobra.. koniec tematu! *mówi i akurat kelner przynosi jej ulubioną sałatkę i herbatę* -Dziękuje.

Mizumi-chan

- No! Skończmy o tym mówić. To na pewno nie jest tak przyjemnie wtykać nosa w nie swoje sprawy *Zabiera się za swoje jedzonko, patrzy na drużynę Mirume-chan, a potem na swoich dwóch chłopców.* - Debile *Mruczy cicho do siebie* - Itadakimasu!

wuwusiek

*zakrztusiła sie herbatą, gdy widziała i usłyszała to, co zrobiła Mizumi* -Ależ Ty miła dla swoich uczniów *śmieje się*

Mizumi-chan

- Oj... lubie ich, przyzwyczaiłam się do nich ale widząc jak oni ciągle się na siebie obrażają albo jak ich wzrok się spotyka ze sobą to mam ochotę zamknąć ich w pokoju aż się wyru... wyżyją na sobie *Próbuje uspokoić emocje*

Foxy

*wchodzi do knajpki z nosem w katalogu* *podnosi głowę i spostrzega grupkę ludzi przy jednym ze stolików* *uśmiecha się* Można się dosiąść?

wuwusiek

-No pewnie. *uśmiecha się i wcina swoją sałatkę*

Foxy

*siada i zamawia herbatkę* *wraca do przeglądania katalogu* Em... Czy ktoś z was nie widział może jakiegoś ogłoszenia związanego ze sprzedażą domku? ^^"

wuwusiek

*spogląda na Foxy* -ja nic nie wiem. *mówi i dalej je sałatkę*

Damage

-Za to ja wiem. *Damage pojawia się z nikąd za Foxy* Podobno ktoś chce sprzedać mieszkanie w centrum wioski. Niedaleko baru z ramenem. *siada na wolnym krześle i opiera ręce na blacie*

wuwusiek

-Właśnie Damage... *spogląda na dziewczynę* -Ile będzie trwała misja Sai'a?

Mirume

- Co do misji, masz coś dla mnie na najbliższe dni? - pyta Mirume.

Mizumi-chan

- Ja też chce misje jakąś z moją drużyną. Może być nawet misja rangi C bo za kotem ganiać mi się nie chce albo dla tych ułomów możesz dać zbieranie śmieci lub coś takiego *Uśmiecha się dumnie*

wuwusiek

-No, ale Ty w nich wierzysz Mizumi *śmieje sie* -Naprawdę ich doceniasz. *wypiła herbatę i zamówiła jeszcze jedną*

Damage

-Sai'a nie będzie dwa miesiące. Mizumi, jeśli chcesz misję, to wpadnij jutro rano do mojego gabinetu z drużyną. Wynajdę wam coś. Mirume, ty tak samo. To co Foxy, bierzesz to mieszkanie?

wuwusiek

-A mi pozostaje codzienne siedzenie u Ciebie w gabinecie. *Uśmiecha się*

Damage

Jeśli chcesz się gdzieś wybrać, to pozostaje ci towarzyszenie Mizumi ;P

wuwusiek

-Ale ona chyba wybiera się ze swoją drużyna, nie? Wole zostać, to nowa grupa, muszą się do siebie przyzwyczaić *uśmiecha sie*

Mizumi-chan

- To ja przyjdę rano Nee-chan *Patrzy na swoich chłopców, którzy znów się o coś kłócą* - Ale mi to nie przeszkadza Wuwu-chan będziemy miały niezły obaw *Puszcza jej oczko*