Pod złamanym liściem.

Młoda

-No dobra, przepraszam, może to rzeczywiście dlatego, że czuję się tu trochę nieswojo. *uśmiecha się do Niej delikatnie czując na sobie ciężki wzrok Wuwu* -Ja wychodzę się przejść... wrócę za jakiś czas.

wuwusiek

-No. *odpowiada wciąż niespuszczając wzroku z Hikaru. Już wie co zrobić, gdy będzie się robić nieprzyjemnie* -Co robimy? *pyta się spoglądając na Mizumi.* -Poczekajcie, wyjde ozbaczyć gdzie poszła. *Wychodzi z knajpki i zauważa Mirume*

Mirume

*Macha wszystkim na pożegnanie i wychodzi z knajpy. Na zewnątrz widzi zwisającego z dachu Hisako*
- A ty co tu robisz? - pyta ucznia - Nie powinieneś już spać? Jutro mamy trening, powinieneś być wypoczęty.
- Chciałem tylko dać komuś czekoladki, Mirume-sensei.
- Wuwu szybko nie wyjdzie, więc lepiej poczekaj z tym do jutra^^.
- Skąd... Ja...
*Chłopiec się rumieni*

wuwusiek

*Wyszła z knajpy i spogląda na Mirume* -A Tobie niebo się spodobało? *Spogląda na boku, ale nie zauważyła już Hiraku*

Mizumi-chan

*Również uśmiecha się miło do Hikaru* - Już mam nadzieje, że będzie dobrze. *Ogląda się za wychodzącą Hikaru i Wuwusiek. Zostaje sama z chłopakiem, którzy zajęci są rozmową*

Młoda

*usiadła na dachu parę metrów od chłopca*

Mizumi-chan

*Wychodzi na zewnątrz, aby trochę ochłonąć* - Jakich chłopak i czekoladki *Mówi sama do siebie* - Młody i ładny *Słyszy rozmowę Mirume-chan i tego chłopaka* - Eh... żeby Sai się nie dowiedział *Podchodzi do barierki i wychyla się przez nią*

wuwusiek

*spogląda na Mizumi, po czym na Mirume i na Hisako* -Jak miło *uśmiecha się*

Hijamate. · Gość

/z rańca/
*butelki sake walają się po ziemi w mieszkaniu Hijamate, włączony telewizor. Blask słońca lekko wchodzi przez okna do domu*
- Um... *mruczy pod nosem i spogląda na blondyna, który śpi jeszcze odwrócony plecami na niego* Czy ja oszalałem? Sprowadzam do domu chłopaka, którego znam kilkanaście godzin i śpię z nim w jednym łóżku? *drapie się po głowie i idzie do łazienki* Ciekawe, co tam u dziewczyn.

wuwusiek

*powoli otwiera oczy i spogląda na śpiące dziewczyny* -Auć.. *robi skrzywioną minę, stwierdzając, że boli ją głowa -No tak... *wstaje i idzie do kuchni zaparzyć kawy*

Hijamate. · Gość

/w gabinecie Damage/
Yo. *pojawia się z Harukim w gabinecie* W sumie... to wspominałaś coś o jakiejś misji. Nie moglibyśmy wybrać się na nią razem. Wiesz, jako sannin nauczyłbym go kilku ciekawych technik. *patrzy na Damage* I zobaczył, co potrafi.

wuwusiek

*siedzi w kuchni z czterema kubkami gorącej kawy* -No to poczekam.. aż wstaną. *śmieje się i spogląda na zegarek* -Kurde.. już po dziewiątej... powinnam zaraz iść do Damage*

Honou~~

*Honou wbiega do kuchni Wuwusiek* Ohayou Wuwu! *krzyczy i drapie się po głowie* Wiesz nawet nie wiem gdzie ja spałam! Oo Możesz mi powiedziec?*pyta się ciekawie i rozgląda po kuchni* masz ładny domek :)

wuwusiek

*spogląda zdziwiona na Honou* -No u mnie.. bodajże na kanapie... *śmieje sie* -Chcesz kawy? *upija łyk swojej* -Dobrze, ze wstałaś, bo ja muszę lecieć do Hokage! *wypija ostatni łyk kawy i wybiega z domu*

Honou~~

-Papapa Wuwu-chan *uśmiecha się i macha niezdarnie* - To ja poczekam aż się śpiochy obudzą *śmieje się i upija łyk kawy po czym się skrzywia* - za mało cukru *mruczy do siebie i dosypuje jeszcze 5 łyżeczek*

wuwusiek

*szybko wbiega do gabinetu, tak, że nie zauważa Hijamate i wpada na niego* -Dama... *spogląda na Hijamate* -Wybacz. *patrzy iść na Damage* -Na szczęście nie śpisz. *Uśmiecha się i po chwili zauważa blondyna, który stał obok Sannina* -O... cześć Haruki.

Mizumi-chan

*Wstaje z łóżka i chwiejnym krokiem kieruje się do kuchni. Na krześle siedzącą widzi swoje kochanie* - Hej Honou kochanie *Podchodzi i daje buzi. Siada na przeciwko niej i sama zaczyna pić kawę* - Za mało cukru *Mówi do Honou i bierze cukierniczka* - Jak tam? Główka nie boli?

Hijamate. · Gość

To jest iluzja. Jej tutaj nie ma. =,= Jak zwykle. Poza tym. *rzuca kunaiem, ale on przelatuje przez Damage* Widzisz? Duch.

Honou~~

- Nie boli *uśmiecha się* wiesz że ja nie pije *myje kubek po kawie* - A teraz! Teraz lecę trenować do upadłego! Muszę być sina! Nienawidzę misji rangi B i C * krzyczy*
- A ty co będziesz dzisiaj robiła? * Honou drapie się po głowie, lecz po chwili jej uwagę przykuwa magnes na lodówce, którym zaczyna się bawić*

Mizumi-chan

*Śmieje się z Honou* - Idę z tobą kochanie... jak na razie to nic nie robię, więc mogę ci pomóc *Wstaje i myje kubek. Zabiera magnes z ręki dziewczyny i prowadzi ją ku wyjścia*