Który z panów z Akatsuki...

Drocell's lady~

Ja tam pyknęłam Hidana...Seksowne to, ma charakter i kosę...Wzięłabym Deidarę ale...za blisko z nim jestem...Tobi nie, bo...bo nie xD Itachi nie, ze względu na to, że zapomina języka w gębie, Kisame nie, bo wygląda jakby wąchał gówno, Sasori nie, bo zbyt kukłowaty...Zetsu nie, bo jest dziwny, Pein nie, bo jest nienormalny, a Kakuzu nie, bo jeszcze by mnie okradł...No to tyle XD

Hijamate. · Gość

Aimo_san!

Buu=='
to znaczy, że mam do wyboru samych pozostałych oszołomów.
życie, ach te życie. =='
a Konan jako zięć tez sie wlicza ? XD

Hijamate. · Gość

Konan chyba nie jest panem, ale cóż.. wszystko jest możliwe. xD

Koma-chan

Ja na zięcia bym wybrała Sasoriego, poniewarz reszta się nie nadaje. Pein - zadużo bym wydała przez niego na prochy na serce, Tobi - jest zUy =.= i wygląda jak by miał na twarzy krowi placek (krowa jadła dużo marchewki ^^"), Łasiczka fajna ale z tego co przeczytałam zajęta, Kisame jest niebieski(chociaż lubię niebieski)i w domu by śmierdziało rybą, Zetsu bym musiała podlewać -.- po za tym bałabym że mnie zeżre, DeiDei by wysadził chałupę, Hidan jest zboczeńcem i nawet nie chce wiedzieć co on po godzinach pracy w AKA z nią robi Oo,a Kakuzu by się rozpruł i musiałabym go sprzątać =.="

Damage

No, sensowne argumenty, nie ma co xD

I tak Hidan jest najlepszy, chociaż trochę zbyt religijny, ale bym przywykła xD Jakie historie opowiadałby przy stole! Sprawiłby, że wredna babcia więcej nie zawitałaby w nasze progi, a dzieci od dziecka czciłyby yaoi xD

Koma-chan

Patrząc z tej perspektywy to bardziej pozytywnie xD

Alex

A ja zagłosowałam na Złotą Rybkę Akatsuki. Bo nie jest jakiś koszmarnie-tragicznie brzydki, ale na tyle, żeby mi się nie zaczął podobać XD
Poza tym wiem, że będzie dbał o dobry rozwój kości zarówno mojej córeczki jak i przyszłych, niebieskich wnuków ze skrzelami na policzkach! @___@

katsu

Żaden, oni mają się za mną uganiać! Może nie wszyscy, ale takim Deidarą (Kyaa), Sasorim (Kyaa), Itachim (Kyaa) to bym nie pogardziła!

schovit

A ja wolę Zetsu.
Bo się wszyscy uganiają za bishami z Naruto a nikt nie pomyślał iż tak ciotowato poddali się śmierci. A Zetsu żyje.

katsu

I tam! I tam pewnie zaraz zacznie wąchać kwiatki od spodu

schovit

Jak dał radę AŻ tyle, biorąc pod uwagę czas w jakim zginęli panowie z Brzasku - Zetsu sobie jeszcze pożyje. Kanibalek mój <3

katsu

No ale oni musieli umrzeć! Bo wtedy główny bohater i wróg/przyjaciel głównego bohatera musieliby zginąć! a poza tym Kabuto zrobił czary mary i ich o ile się mylę ich ożywił! Chociaż po dłuższym zastanowieniu Zetsu też byłby dobry! No bo zjadał by natrętne, grube sąsiadki czekające na jakieś sensację!

schovit

Bycie zombie nie oznacza bycie żywym. Przynajmniej nie do końca.

I bardzo dobrze, mi by nie przeszkadzało jakby któryś z głównych bohaterów dedną. Jakaś odmiana przynajmniej..

katsu

No, ale zombie to inaczej żywy trup. No, a żywy to żywy ^^".

Mi też by to nie przeszkadzało. Np. w walce Sosori'ego z Sakurą i babcią Chiyo lub podczas pojedynku Sasuke i Deidary. Zresztą śmierć Uchih'y nie byłaby taka straszna. Wciąż zostaje nieśmiertelny Madara, ostatki Akatsuki 7 demonów i co oni tam jeszcze zbiorą. A Uzumaki miałby większą motywację po stracie przyjaciela!